Rozdział 197 nie powinien opierać się na oczernianiu innych
Madeline stała tam w milczeniu, niewzruszona Caitlin.
Już wiele lat temu znosiła upokorzenia ze strony rodziny Juliusa. Nie musiała już zwracać uwagi na ostre komentarze Caitlin.
„Jest tu wielu służących, więc nie powinnaś się o mnie martwić. W końcu to sprawa między Madili i mną. To też nie jest coś, czym powinnaś się stresować”.