Rozdział 220 Poprosiła mnie, żebym poszedł z nią
Słysząc to, Laylah poczuła się trochę zawstydzona i uśmiechnęła się nerwowo.
Stojąc obok Juliusa, Madeline powiedziała: „Panie Glyn, to jest umowa podpisana wczoraj przez pana Avilę”.
Laylah spojrzała na Madeline szeroko otwartymi oczami i zapytała z niedowierzaniem: „Pan Avila podpisał kontrakt?”