Rozdział 476 Rola dla niej
Po odejściu Diany Madeline odetchnęła z ulgą. Nigdy nie spodziewała się, że dobroć, którą ona i Julius okazali, w jakiś sposób wsparła diabła w jego złym manewrze.
Zawsze była osobą o dobrym sercu. Miała jednak swoje granice i nigdy nie pozwoliłaby, aby coś takiego wydarzyło się tuż pod jej nosem.
Elsa weszła do gabinetu Madeline, gdy tylko Diana wyszła. Kiedy zobaczyła ponurą twarz Madeline, zapytała: „Czy wszystko w porządku, panno Powell? Co się stało?”