Rozdział 95 Nie śmieciowe jedzenie
Ciara poczuła się bardzo niespokojna, mając przed sobą Juliusa. Kiedy Julius usłyszał jej wyjaśnienie, od razu się zmarszczył.
„Myślisz, że mojego syna nie stać na importowane słodycze?”
Głos Juliusza był tak zimny, że twarz Ciary natychmiast zbladła.