Rozdział 239 Wróżka nas zaszczyciła
Asystenci przymierzalni wymienili ukradkowe spojrzenia, ich niedowierzanie było namacalne. Czy ten opanowany gentleman przed nimi mógł być prawdziwym Alexandrem Greenem, którego samo imię wzbudzało przerażenie w sercach wielu?
Choć przykuty do wózka inwalidzkiego, reputacja Alexandra przedstawiała go jako człowieka o wybuchowym charakterze i bezlitosnych czynach. Ci, którzy skrzyżowali ścieżki z Green Group lub próbowali go podważyć, poznali cenę swoich błędów poprzez druzgocące straty.
Mroczniejsze szepty mówiły o człowieku, który zamienił swoje nieszczęścia w broń, twierdząc, że rzeka w Efrery kryje szczątki niezliczonych dusz, które ośmieliły się go znieważyć.