Rozdział 50 Mogę być jeszcze bardziej nierozsądny
Intensywność niespodziewanego wybuchu Nory zaskoczyła wszystkich obecnych w pomieszczeniu.
Z chytrym uśmiechem Julianna mruknęła do ucha Alexandra: „Czy kiedykolwiek wyobrażałeś sobie, że twoja mama może być tak zacięta? Czy jesteś wzruszony?”
Alexander pozostał milczący, jego wzrok utkwiony w Norze. Jej delikatna, lekko pochylona sylwetka dziwnie przyniosła mu poczucie spokoju.