Rozdział 248 Zazdrościła swojej siostrze
Julianna opróżniła kieliszek wina z rozmysłem i powolnością, a jej idealnie wyrzeźbiona brew uniosła się, gdy odłożyła go na stół z cichym brzękiem. „Panno Ramirez, doceniam twoją wdzięczność i przyjmuję podziękowania, ale jest coś bardzo ważnego, co musisz zrozumieć”.
„Jestem cała uszy.” Spojrzenie Nellie zatrzymało się na pustej szklance, cień uśmiechu igrał w kącikach jej ust.
„Sierra zasługuje na autonomię nad własnym losem”. Głos Julianny niósł cichy autorytet absolutnego przekonania. „Jak Leah wyraziła wcześniej – Sierra jest jej przyjaciółką, a Leah będzie ją chronić. A ja również będę chronić Sierrę”.