Rozdział 326 Zasługuję na to, by być jej rodziną
„Julianno, lubisz naszyjniki?” Nagle Lesly wydawała się podejmować odważną decyzję, znosząc ostre spojrzenie Nory i przemówiła. „Mój syn niedawno stworzył piękny zestaw biżuterii i pomyślałam, że może ci się spodobać. Czy mam go poprosić, żeby przyniósł ci go do obejrzenia?”
Julianna i Nora były zaskoczone jej słowami. Było jasne, że Lesly naprawdę starała się uczynić Juliannę swoją synową.
Oczy Nory zwęziły się, emanując zimną intensywnością. Jej spojrzenie na Lesly było tak przenikliwe, że czuła, jakby mogło ją poparzyć.