Rozdział 377 Wydaje się, że mnie przeceniasz
Aleksander wstał, swobodnie wsunął ręce do kieszeni, emanując zrelaksowaną, beztroską atmosferą.
Gryzące słowa Kyle'a nie zrobiły na nim żadnego wrażenia. Jeśli już, to usta Alexandra lekko się wygięły z rozbawienia. „Wszystko w porządku. Czasami przyjaźnie przeradzają się w coś więcej”.
Kyle zmrużył oczy, jego zimne spojrzenie skupiło się na Alexandrze. Szybkość, z jaką ten facet się zmieniał, była większa, niż się spodziewał.