Rozdział 436 Julianna była uzależniona od niego
Głos Aarona rozbrzmiał w pokoju, gdy ogłosił numer wylosowany przez Juliannę. „Następny, proszę!”
„Pójdę”. Kyle zrobił krok naprzód pewnym krokiem i rzucił Aleksandrowi chytre spojrzenie. „Mam przeczucie, że tym razem to moja kolej, by sparować się z Julianną”.
Alexander prychnął szyderczo. „Pewność siebie jest godna podziwu, Kyle, ale nadmierna pewność siebie? To przepis na zażenowanie”.