Rozdział 612 Zrobione udawanie
„Co ty właśnie powiedziałaś?” Alissa zamarła na moment, po czym złapała oddech. „Twierdzisz, że jesteś JE? Mówisz poważnie?”
„Miałam zamiar pozostać w ukryciu, ale wygląda na to, że czas sekretów się skończył. Tak, jestem JE!” Julianna uśmiechnęła się krzywo, podkreślając każde słowo. „Dokładnie ta osoba, którą oskarżyłeś o skrzywdzenie JE!”
W pokoju zapadła śmiertelna cisza po jej oświadczeniu. Fala szoku i niedowierzania zalała wszystkich obecnych.