Rozdział 625 Czy wierzysz Mu?
„Pani Chadwick?” Molly jęknęła, równie zszokowana. Elegancka kobieta stojąca przed nią była tą, która wyniosła Stephena do sławy? Nigdy nie spodziewała się, że pojawi się tu tak potężna postać.
Wendy rzuciła Molly krótkie spojrzenie i wykonała delikatny gest, jakby rozkazując jej, by się odsunęła.
Molly zacisnęła usta w cienką linię, nie śmiejąc sprzeciwić się cichemu rozkazowi Wendy. Bez wahania cofnęła się.