Rozdział 120
Murray był na takim poziomie wyczerpania, że po zamknięciu oczu zapadał w sen, nieświadomy otaczającego go świata.
" Wow!" Nagle przystojny facet krzyknął: „Ona jest zapierająca dech w piersiach!”
Millie podążyła za jego wzrokiem i zobaczyła Roseanne wychodzącą z plażowej altanki, ubraną w elegancki, czarny kostium bikini. Biały szalik z szyfonu luźno zarzucony na jej szyję powiewał i tańczył na morskiej bryzie.