Rozdział 143
Ta sama głowa wysyłała błogosławieństwa w jej stronę, a w łagodnym, spokojnym głosie dziewczyny zdawała się być nuta śmiechu.
W umyśle Owena Reynoldsa pojawił się obraz: ona, trzymająca telefon, z lekkim uśmiechem na twarzy, życząca mu wesołych świąt.
Wybuchły fajerwerki oświetlając jej uśmiechnięty profil.