Rozdział 47
Rozdział 47 Zwali Cię z nóg
„ Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem, babeczko” – powiedział Aaron z krzywym uśmieszkiem. Objął Tessę w talii i pociągnął ją na swoje kolana, wywołując u niej westchnienie. Skończyło się na tym, że usiadła na nim okrakiem, opierając ręce na jego ramionach. Tessa miała na sobie krótką spódniczkę, która podwinęła się, gdy usiadła na kolanach Aarona.
Oczy Aarona powędrowały na jej kremowe uda, a jego oczy pociemniały, gdy pożądanie przeszło przez nie. Zmysłowo oblizał usta i oznajmił: „Uwielbiam, że nosisz spódnicę. To ułatwia sprawę”.