Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101 Panna Morris
  2. Rozdział 102 Niewygodny
  3. Rozdział 103 To dla Ciebie
  4. Rozdział 104 Wykroczenia Kathy
  5. Rozdział 105 Zabijasz ją
  6. Rozdział 106 Kto jest oszustem?
  7. Rozdział 107 Negocjacje w sprawie ugody
  8. Rozdział 108 Ostatecznie rozwiedziony
  9. Rozdział 109 Prawda czy wyzwanie
  10. Rozdział 110 Prawda czy wyzwanie
  11. Rozdział 111 Sean przybywa
  12. Rozdział 112 Kim jestem
  13. Rozdział 113 Następnego ranka
  14. Rozdział 114 Nieszczęście z dobroci
  15. Rozdział 115 Operacje w godzinach nadliczbowych
  16. Rozdział 116 Bardzo Cię Lubię
  17. Rozdział 117 Kason jest moją prawdziwą miłością
  18. Rozdział 118 Anonimowy list ostrzegawczy
  19. Rozdział 119 Forum hakerów
  20. Rozdział 120 Nowy przyjaciel
  21. Rozdział 121 Poczekaj na mnie, Kason
  22. Rozdział 122 Czy on jest naprawdę taki ważny?
  23. Rozdział 123 Ratunek
  24. Rozdział 124 Moja miłość do Ciebie nigdy się nie zmieni
  25. Rozdział 125 Lepiej go więcej nie widzieć
  26. Rozdział 126 Jak to było, jeśli to była Norah
  27. Rozdział 127 Prawda o urazach
  28. Rozdział 128 Inne tożsamości
  29. Rozdział 129 To nie jest wymówka
  30. Rozdział 130 Ile usłyszano
  31. Rozdział 131 No dalej, Sean
  32. Rozdział 132 Czy Sean jest zakochany?
  33. Rozdział 133 Wejdź na drinka
  34. Rozdział 134 Przyjaciele
  35. Rozdział 135 Nie mam definicji
  36. Rozdział 136 Czy ona dobrze cię zna?
  37. Rozdział 137 Zuzanna była smutna
  38. Rozdział 138 Kolendra
  39. Rozdział 139 Nie tak bezduszny jak ty
  40. Rozdział 140 Lista promocji sfinalizowana
  41. Rozdział 141 Sekretarka
  42. Rozdział 142 Nowa praca
  43. Rozdział 143 Dr Austin napisał list
  44. Rozdział 144 Pamiętam wszystko
  45. Rozdział 145 Czy mnie rozpoznajesz?
  46. Rozdział 146 Luna
  47. Rozdział 147 Leczenie
  48. Rozdział 148 Przestań się gapić na Norę
  49. Rozdział 149 Bankiet urodzinowy
  50. Rozdział 150 Podziel się z rodziną Wilsonów

Rozdział 1 Rozwód

W łagodnie oświetlonym pokoju mężczyzna i kobieta, leżący na przestronnym łóżku, oddają się czułym chwilom.

Nad łóżkiem znajdował się obraz przedstawiający pannę młodą, która zdobiła nieskazitelną ścianę. Na jej twarzy malowała się łagodna radość.

„Wyobraź sobie, że Norah złapałaby nas tutaj, w swoim łóżku. Myślisz, że byłaby na tyle wściekła, żeby płakać?” powiedziała kobieta w zalotnym tonie.

„Nie jej łóżko. Przez tyle lat nigdy nawet nie tknąłem jej. Zawsze śpi w pokoju gościnnym obok” – prychnął mężczyzna, zanim odpowiedział.

„Derek, jesteś dla mnie taki dobry...”

Ciche pomruki obojga mieszały się z ich ciężkimi oddechami.

Wtedy młoda kobieta stojąca przy drzwiach zakryła usta dłońmi, a łzy spłynęły jej po twarzy, gdy usłyszała te słowa.

Po chwili ich intymna chwila dobiegła końca.

Derek Carter wsunął się w szorty, aby przynieść szklankę wody. Znalezienie Norah Wilson siedzącej cicho w salonie wywołało błysk zaskoczenia na jego twarzy. Zastanawiał się, kiedy Norah wróciła i co mogła usłyszeć.

„Słyszałeś wszystko?” Derek zapytał od niechcenia, po tym jak rozłożył się na kanapie w salonie ze szklanką wody.

Hickeys zasugerował szczupłą sylwetkę Dereka, ale nie zwrócił uwagi, czy Norah go zauważyła, ani jak mogła się czuć. Po prostu popijał wodę.

„Czas, żebyś to podpisał”. Derek wyciągnął teczkę z szuflady i rzucił ją na stół. „Biorąc pod uwagę, że mogłeś już wszystko usłyszeć, nie ma sensu przedłużać sprawy”.

Norah nieśmiało sięgnęła po dokument, jej oczy szybko odnalazły słowa „Umowa rozwodowa” na stronie otwierającej. Przewróciła na koniec, zauważając ekstrawagancki podpis Dereka Cartera.

„Przejrzyj to. Jeśli chcesz dodać jakieś warunki, daj mi znać. W przeciwnym razie po prostu podpisz” – rozkazał Derek.

Derek odchylił się do tyłu i zapalił papierosa. Dym maskował jego obojętną postawę.

„Nie możesz dać nam jeszcze jednej szansy?” Norah pochyliła głowę i mówiła szorstkim od łez głosem, a jej gładkie grzywki opadały na ciemne oprawki okularów, podkreślając jej smutny wygląd.

Od czasu, gdy wyszła za mąż za członka rodziny Carterów, Norah poświęciła się Derekowi, mając nadzieję na szczęśliwą przyszłość.

Wspomnienia o chłopcu, który ochronił ją przed śnieżycą, zacisnęły jej uścisk, pragnąc choćby najmniejszej nadziei pozostania przy nim.

„Norah, nie bądź taka troskliwa. Wiedziałaś, co wydarzyło się między mną a Madeline. Więc po co upierać się przy byciu moją żoną? Nie bądź taka skąpa”. Derek pokazał niecierpliwość, gdy strzepnął popiół na tacę i dodał: „Nasze małżeństwo nigdy nie było niczym więcej niż wygodnym układem”.

Norah poczuła, jak jej serce opada. Zrozumiała, że Madeline Powell była tą, którą Derek naprawdę kochał. W końcu to zrozumiała.

Zgarbiła się, bawiąc się rąbkiem ubrania. Uświadomiła sobie, że kiedy Madeline się pojawi, Derek skupi się wyłącznie na Madeline.

Lata temu, gdy Madeline wyjechała za granicę, Derek pobiegł za nią, ale skończyło się to tragicznym wypadkiem samochodowym, w wyniku którego stracił przytomność. Derek miał poślubić Lunę Wilson z rodziny Wilsonów. Jednak Luna związała się z innym mężczyzną i urodziła dziecko, co skłoniło Wilsonów do zaproponowania Norah jako zastępczej narzeczonej. Norah wkroczyła w buty Luny, zostając żoną Dereka.

Norah poświęciła się opiece nad Derekiem, zrywając dla niego niemal wszystkie więzi ze swoim poprzednim życiem. Porzuciła swoje pasje, w tym projektowanie, wyścigi samochodowe, chirurgię medyczną i kodowanie, aby skupić się wyłącznie na nim.

Kiedy Derek obudził się ze śpiączki rok temu, to nadal Norah niestrudzenie się nim opiekowała, pozostając przy nim bezbłędnie. Jednak Derek wydawał się być zaślepiony jej czułością, gdy Madeline wróciła z zagranicy.

Mimo dwóch lat małżeństwa i opieki nad nią Norah musiała przyznać, że nie udało jej się zdobyć miejsca w sercu Dereka.

Nie otrzymawszy odpowiedzi od Norah, Derek nie mógł powstrzymać się od zmarszczenia brwi i przyglądania się Norah siedzącej naprzeciwko niego.

Norah była niewątpliwie atrakcyjna, nawet z gęstą grzywką i dużymi okularami oprawiającymi jej twarz, ale często zaniedbywała swój wygląd, wyglądając na rozczochraną. Jej osobowość była przesadnie powściągliwa.

Po tym, jak Derek obudził się ze śpiączki, Norah była przy nim przez całą dobę, ale nie czuł z nią żadnej więzi emocjonalnej. Uważał ją za niesamowicie nudną.

Ciągła troska i uwaga, przyziemny wygląd i rutyna życia były tak nudne jak zwykła woda. Derek uważał to wszystko za niesamowicie nudne.

Uznał rolę Norah jako zdolnej opiekunki rodziny Carterów w ciągu ostatnich dwóch lat, ale nigdy nie uważał, że nadaje się na jego partnerkę.

Gdy gasił kolejnego papierosa, Derek powiedział od niechcenia: „To jest rezydencja rodziny Carterów...”

Zatrzymał się i zauważył, że Norah wciąż pochyla głowę. Smutek widoczny w jej postawie go zirytował.

„Jestem świadomy twojej niedoli z rodziną Wilsonów. Po rozwodzie przyznam ci trzy wille i trzydzieści milionów. Możesz odebrać każdy samochód z garażu. To powinno zapewnić ci wygodne życie w przyszłości” – zaproponował Derek.

Derek nie zapomniał gorliwości, z jaką Norah opiekowała się nim, gdy leżał przykuty do łóżka, ani jej towarzystwa podczas ćwiczeń rekonwalescencyjnych po wybudzeniu ze śpiączki.

Choć nie żywił żadnej sympatii do Norah, Derek był skłonny zaoferować hojne odszkodowanie za jej lata poświęcenia. Rzeczywiście poświęciła mu najlepsze dwa lata swojego życia.

Gdy Derek skrzyżował ramiona, Norah dostrzegła mały tatuaż na jego obojczyku, co pogorszyło jej cierpienie. Widniały na nim inicjały MP Madeline Powell.

Cierpliwość Dereka się wyczerpała. „Biorąc pod uwagę okoliczności, dam ci dzień na przemyślenie. Jeśli warunki nie spełnią twoich oczekiwań, śmiało zaproponuj zmiany, ale nie przesadzaj. Nie jestem znana ze swojej cierpliwości...”

„Nie ma potrzeby, żebym się nad tym zastanawiała”. Norah wzięła długopis ze stołu i płynnie napisała swoje imię na papierach rozwodowych. „Spakuję swoje rzeczy i niedługo wyjadę. Nie będę ci już przeszkadzać”.

Derek skinął głową z aprobatą. „Dobrze to słyszeć”.

Derek docenił, że Norah zawsze się podporządkowywała, podobnie jak służący, który nigdy nie kwestionował swoich decyzji. Weźmy na przykład dzisiejszy dzień. Mogła wywołać zamieszanie, ale zamiast tego zachowała spokój.

Dla Dereka zachowanie Norah było zbyt nudne. Martwił się, że przebywanie w pobliżu kogoś tak przeciętnego może w końcu na niego wpłynąć. Miłość, w końcu, nie była czymś, co można wymusić.

Właśnie gdy Derek miał coś powiedzieć po omówieniu umowy, Madeline, ubrana w białą koszulę, elegancko wyszła.

Jej koszula ledwo zakrywała uda, zapięta była tylko kilkoma guzikami, odsłaniając sporo skóry.

Jej włosy były wilgotne, przez co koszula lekko przyklejała się do skóry, co dodawało jej wyglądowi atrakcyjnego wyglądu.

Słysząc ruch, Norah odwróciła się i zobaczyła Madeline ubraną w coś, co od razu rozpoznała jako koszulkę Dereka, którą sama dla niego wybrała.

Ich oczy się spotkały, a Madeline obdarzyła Norah zadowolonym, drwiącym uśmiechem.

Kiedy Derek podążył za nią wzrokiem, Madeline szybko ukryła uśmiech.

„Norah, w końcu się spotykamy. Jestem Madeline Powell”. Madeline z gracją podeszła do Dereka i usiadła obok niego. Opierając się o jego ramię, powiedziała: „Słyszałam, że Derek często o tobie wspominał. Miło cię poznać”.

Norah spojrzała w dół i nie odpowiedziała.

Madeline szturchnęła Dereka żartobliwie. „Słyszałam, że oferujesz Norze trzy wille. Nie wiedziałeś, że chcę tej willi nad jeziorem? Dlaczego jej ją obiecałeś? Już mnie nie kochasz?”

Derek, zawsze tak pobłażliwy wobec próśb Madeline, zwrócił się do Norah. „Wybiorę dla ciebie inną willę”.

Norah spojrzała na Dereka przez okulary. „Ale czy nie mówiłeś, że ten jest przeznaczony dla mnie?”

Wykrzywiona twarz Madeline stała się bardziej wyrazista. „Derek...”

Twarz Dereka pokazała cień irytacji. „Norah, nie zrozumiałaś, co powiedziałem? Przyjmij to jako przysługę. Jeśli nie jesteś na pokładzie, aby wprowadzić zmiany, uprzejmie powstrzymaj się od składania próśb”.

تم النسخ بنجاح!