Rozdział 37 Idealny
„Co za marnotrawstwo zasobów”.
Jerry uniósł swoje storczykowate palce i pociągnął za luźne, codzienne ubrania Laury, zniesmaczony nimi.
„Chodź tutaj i zdejmij dla mnie jej ubranie”.
„Co za marnotrawstwo zasobów”.
Jerry uniósł swoje storczykowate palce i pociągnął za luźne, codzienne ubrania Laury, zniesmaczony nimi.
„Chodź tutaj i zdejmij dla mnie jej ubranie”.