Rozdział 125 Czemu nie rozmawiasz? Co?
„Kto dał ci odwagę, żeby dręczyć moją córkę?” Pani Carl podniosła rękę i znów ją uderzyła! „Zagrozić jej? Co?”
„Czy uważasz, że moja córka jest łagodną persymoną i można ją dręczyć, kiedy się chce?”
Tym razem pani Carl nie uderzyła jej w twarz, ale kopnęła ją w kolano!