Rozdział 153: Wyciągnij moją buławę!
W samochodzie było bardzo cicho. Sophia wstrzymała oddech i spojrzała na Ethana z wielkim wysiłkiem.
Byli zbyt blisko.
„Ethan…” Sophia wzięła głęboki oddech.
W samochodzie było bardzo cicho. Sophia wstrzymała oddech i spojrzała na Ethana z wielkim wysiłkiem.
Byli zbyt blisko.
„Ethan…” Sophia wzięła głęboki oddech.