Rozdział 97 Panna (9)
Podekscytowana May poczuła, jak nocny wiatr przyspiesza wraz z prędkością statku i zaczęła widzieć gwiazdy przesuwające się nad nią. Przytuliła Chucka czule, gdy powiedział.
„Przygotuję kolację, nacieszę się pięknym widokiem.”
Chuck wstał, a ona patrzyła, jak odchodzi. Siedząc spokojnie na dziobie, mogła zobaczyć, jak chmury i niebo ciemnieją o zmroku. Świeżość fal ustąpiła miejsca intensywnemu zimnu, a zanim wstała, Chuck wrócił i, biorąc ją za rękę, powiedział.