Rozdział 1110
Na koniec Jonathan mógł tylko westchnąć pod nosem, gdy patrzył, jak Lucian otwiera kolejną butelkę. Zapomnij o tym. Powód, dla którego Lucian jest teraz tak zniechęcony, musi być związany z tym, co powiedziałem wcześniej. W takim razie chyba po prostu poświęcę swoją wątrobę i napiję się z nim.
Jonathan się poddał i zaczął pić razem z Lucianem. Być może wpłynął na niego nastrój Luciana, ponieważ Jonathan również poczuł się ponury.
W mgnieniu oka obaj skończyli całe wino na stole. Lucian wyjął telefon, mocno ściągając brwi z bólu głowy.