Rozdział 1259
„ Lucianie, o czym ty mówisz…” Oczywiście Aubree nigdy by się do tego nie przyznała, więc nie miała innego wyjścia, jak tylko dalej udawać nieśmiałą.
Jednak Lucian nie pozwolił jej dokończyć zdania. „Oboje jesteśmy winni, że pozwoliliśmy, aby nasz żart z zaręczyn ciągnął się przez sześć lat. Teraz czas to zakończyć! Po tym, jak zostaniesz wypisana ze szpitala, ogłoszę koniec relacji między naszymi rodzinami. Robię to tylko dla dobra starego pana Pearsona, więc graj, jeśli wiesz, co jest dla ciebie dobre!”
Odwołujemy to? Aubree szeroko otworzyła oczy ze zdumienia i minęło sporo czasu, zanim odzyskała przytomność. Zajęło mi sześć lat, zanim w końcu przekonałam Luciana, żeby dał mi kolejną szansę. Nie mogę uwierzyć, że moje marzenie legło w gruzach, skoro jestem tak blisko jego realizacji! Jak on może być dla mnie tak okrutny? Nie! Nie pozwolę, żeby to się stało! Przez sześć lat tak ciężko pracowałam, więc nie pozwolę mu postawić na swoim!