Rozdział 1389
Właśnie wtedy obok Roxanne rozległ się stłumiony głos Jacka. „Pani Jarvis, czy wszystko w porządku?”
Roxanne z trudem zamrugała oczami, żeby oczyścić umysł, ale wszystkie jej wysiłki okazały się daremne.
Mimo że usłyszała pytanie Jacka, nie potrafiła zebrać w sobie energii, żeby odpowiedzieć, więc mogła jedynie okazać mu wsparcie, utrzymując z nim kontakt wzrokowy.