Rozdział 1482
„ S*ka!”
Tymczasem w rezydencji na przedmieściach Aubree czytała komentarze w całym internecie. Na jej twarzy malowało się szaleństwo, gdy wrzeszczała: „Skurwysyny! Nigdy, przenigdy nie pozwolę wam na to! ”
Myliłam się co do tego człowieka! Powiedział, że mnie zna, więc myślałam, że nie ma nic wspólnego z Roxanne.