Rozdział 499
Mona opowiedziała, co wydarzyło się rano.
„ Teraz, kiedy o tym myślę, pan Fordham wyglądał, jakby udawał spokój. Wydawało mi się, że widziałem, jak coś rozrywa, zanim do niego podszedłem.”
Mona zaczęła wysypywać zawartość kosza na śmieci, nie przejmując się tym, czy się pobrudzi. Jaskrawoczerwone zaproszenie było bardzo rzucające się w oczy.