Rozdział 389 Represje były wszędzie
Wieczór.
„Panie, wróciłeś.” Sługa wziął płaszcz Boba i odsunął się na bok.
„Kochanie” Sue radośnie podeszła, by go powitać i wzięła go pod ramię. „Wróciłeś na czas. Kolacja jest gotowa”.
Wieczór.
„Panie, wróciłeś.” Sługa wziął płaszcz Boba i odsunął się na bok.
„Kochanie” Sue radośnie podeszła, by go powitać i wzięła go pod ramię. „Wróciłeś na czas. Kolacja jest gotowa”.