Rozdział 398 Prezenty dla dwójki dzieci
„Nie bądź dziwakiem”. Głos Angusa był trochę zdenerwowany, ale smutniejszy. „Nawet jeśli w ogóle cię to nie obchodzi, nie mów tego przy dzieciach. Gdzie mnie stawiasz? One mnie nie lubiły od samego początku”.
Nie powiedział tego tylko po to, by obwinić ją za zrujnowanie jego wizerunku z dwójką dzieci, ale w głębi duszy naprawdę narzekał. Narzekał, że Tammy nie obchodziło ani trochę, że miał się zaręczyć z kimś innym i że go nie lubiła.
Wyraziła to jasno przed córką.