Rozdział 404 Brudne sztuczki
Nagle Tammy uśmiechnęła się krzywo. Kto inny mógłby to być? Oprócz gangu rodziny Wood, kto inny nie miałby nic do roboty, tylko skrzywdzić Roberta? Nic dziwnego, że jej kuzyn chciał zwrócić jej akcje wcześniej. Wyglądało na to, że rodzina Wood miała na to oko.
„Gdybym wiedział, to bym dostał akcje z powrotem wcześniej, żeby mój kuzyn nie był w to zamieszany. Ale frustracja nie miała sensu. Najważniejsze teraz było najpierw załatwić sprawę mojego kuzyna”.
Bang, bang, bang, Lisbeth zapukała do drzwi i weszła, „Przewodniczący, na zewnątrz jest dwóch policjantów. Mówią, że chcą się z tobą w jakiejś sprawie zobaczyć”.