Rozdział 577 Chcę wszystkich książąt!
„To tak, jakbym kochała mamusię”. Rena z dumą powiedziała: „Jestem śliczną dziewczynką. Mamusia jest również superpiękną dziewczynką. Dziewczynka kocha dziewczynkę. To dotyczy obu płci i jesteśmy tak odważne, że łamiemy zasady. A ja nie mam nic. Jestem proletariuszką, ale nadal staję się słodkim dzieckiem mamusi i małą księżniczką. Nadal się tak kochamy. Mamusia też mnie bardzo kocha, więc słowa tych ludzi wcale nie są prawdą”.
Tammy parsknęła śmiechem. „Dlaczego jesteś taki słodki?”
Wydawało się, że mała nie rozumiała jej słów szczególnie dobrze, ale nie było w tym nic dziwnego. Miała zaledwie cztery lata, wiek zabawy w błocie, a już było dla niej bardzo dobrze rozumieć w takim stopniu.