Rozdział 601 Wszystko dla twojego dobra
Angus nawet nie uniósł brwi i obojętnie powiedział: „Pomóż mi wybrać”.
Angus nie chciał poświęcać czasu tym rzeczom. Nie brał udziału we wszystkim, co dotyczyło ceremonii ślubnej, bez względu na to, jak była zorganizowana.
Gdzie mieliby zorganizować ceremonię zaślubin? Jaką suknię ślubną założyłaby Sonia? Jaki garnitur założyłby on? Jakie pierścionki założyliby oni? Co do tego wszystkiego, po prostu polecił innym, aby się przygotowali. Gdyby ktoś przyszedł go zapytać, straciłby panowanie nad sobą.