Rozdział 65 Przeproś ją.
„Martwię się”. Sue zatrzymała się i powiedziała: „Czemu jeszcze nie przychodzą? Minęła już godzina”.
Bob powiedział: „Bądź cierpliwy. Czekasz na Angusa. Nawet jeśli zajmie to 10 godzin, musisz poczekać”.
Sue zacisnęła zęby i pięści. Jej paznokcie niemal wbiły się w dłonie.