Rozdział 865 Ratunek (1)
Yates miał ponurą minę. „Jak leci?”
Podwładny powiedział: „Już gotowe. Możesz przyprowadzić pannę Simmons”.
Yates odwrócił głowę, by spojrzeć na kobietę, która ciasno owinęła się kołdrą na łóżku. Patrzyła na niego z przerażoną miną.