Rozdział 33 Lunch Date - Pt. 1
Ciągłe pukanie wyrywa mnie ze snu: „Isabella, jesteś już obudzona? Mama wysłała mnie, żebym ci powiedziała, że kolacja jest gotowa”. Słyszę Leose'a przez drzwi mojej sypialni: „Czemu twoje drzwi są zamknięte? Isabella, jesteś już, słyszałaś mnie?”
„Tak, już wstałam! Zaraz zejdę na dół”. Krzyczę, ocierając sen z oczu. Przez chwilę nie rozumiem, dlaczego Leose jest w moim mieszkaniu, ale potem przypominam sobie, że jestem w domu. Szybko siadam i rozglądam się po pokoju, ale jestem sama. Pamiętam, że Jasper był w moim pokoju, ale czy to było prawdziwe, czy tylko sen?
Odrzucając kołdrę na bok, spoglądam na siebie i widzę, że jestem naga, z wyjątkiem stanika, który wciąż jest wciśnięty pod moje piersi. Marszczę brwi, zanim zdaję sobie sprawę, że Jasper naprawdę tu był, i zaczyna się na mnie uśmiechać. Jeśli Jasper tu był, to znaczy, że nic z tego nie było snem, a potem znów spoglądam w dół. Ugh... to może być bardzo podniecające, kiedy smaruje mnie swoimi rzeczami w tym czasie, ale jest to dość obrzydliwe, kiedy wszystko wyschnie.