Rozdział 258: Małe myśli Juliana
Kiedy Grace to usłyszała, wybiegła w cienkich ubraniach, nawet nie zakładając lisiego futra.
Julian po prostu wchodził na pokład. Nie mógł się doczekać, żeby ją zobaczyć. Właśnie gdy o tym myślał, pojawiła się zielona postać i podbiegła do niego.
"Juliański!" Grace krzyknęła. Chciała po prostu podbiec i go przytulić.