Rozdział 642 Walcz do końca
Chelsey głęboko wypuściła powietrze. „Ballard, nawet jeśli będziesz milczał, naprawdę myślisz, że nadal dostaniesz te pieniądze? Zostałeś zdemaskowany. Gdybym była tą osobą, nie ufałabym ci już. Po co chronić kogoś, kto nawet by cię teraz nie wykorzystał? Wierzę, że twoja córka nie chciałaby, żebyś ryzykował dla niej wszystko”.
Zatrzymała się, zanim dodała: „A co do białaczki twojej córki – może będę mogła pomóc”.
Ballard nagle podniósł wzrok.