Rozdział 722 Nie martw się za bardzo
W pomieszczeniu zapadła ciężka cisza. Twarze wszystkich wykrzywiły się w różnych odcieniach dyskomfortu, ale u nikogo nie było go więcej niż u Jasona.
Atmosfera zdawała się gęstnieć, gdy Dewitt poruszył kwestię Chelsey, co sprawiło, że irytacja Jasona sięgnęła zenitu.
Jason mógł tolerować tylko ograniczoną ilość intryg i rodzinnej polityki, ale wciąganie w to całe zamieszanie Chelsey, a zwłaszcza Dewitta przypominającego węża, przekraczało wszelkie granice.