Rozdział 1126 Ojciec Zarii
Mężczyzna stojący obok Belli, w średnim wieku, emanował wyrafinowanym urokiem, jego przystojne rysy złagodzone były aurą elegancji. Choć wiek wyrył subtelne linie na jego twarzy, tylko wzmocniły jego urzekającą obecność.
Delikatne zmarszczki w kącikach jego oczu dodawały mu dostojnego wyglądu.
Jednak tym, co najbardziej uderzyło Bellę, było osobliwe poczucie znajomości, jakie w niej wzbudził.