Rozdział 1221 Wspólny spacer
Nie mogąc zasnąć, Catherine przewracała się w łóżku z boku na bok, a jej myśli wirowały niczym wir. W końcu dała za wygraną, wygrzebała się spod kołdry, przebrała i po cichu wymknęła z pokoju.
Miała nadzieję, że powiew świeżego powietrza uspokoi jej szaleńczo bijące serce.
Ale w chwili, gdy otworzyła drzwi, te naprzeciwko niej otworzyły się ze skrzypnięciem.