Rozdział 198 Nadal jestem żonatym mężczyzną
Ton Liama był odległy, niósł sztywność, która zdradzała jego obojętność. Nawet patrząc na Violet, widocznie ranną, nie zapytał od razu o jej stan.
Głos Violet był cichy, gdy wyjaśniała: „Miałam koszmar i przypadkowo spadłam z łóżka, uderzając w róg szafki”.
Wyraz twarzy Liama nie zmienił się zbytnio, stał się nieczytelny, gdy przetwarzał jej słowa.