Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 451 Czy wiesz, kto był właścicielem tej ziemi?
  2. Rozdział 452 On to dla ciebie zrobił
  3. Rozdział 453 Liam jest ranny
  4. Rozdział 454 Nie idź
  5. Rozdział 455 Będę się zachowywać
  6. Rozdział 456 Rażące zagrożenie
  7. Rozdział 457 Czego chcesz
  8. Rozdział 458 Udawanie
  9. Rozdział 459 Zafunduj mi posiłek
  10. Rozdział 460 Posiłek
  11. Rozdział 461 Nie jesteś tu mile widziany
  12. Rozdział 462 Odetnij mu ręce i język
  13. Rozdział 463 Teraz obchodzisz go mniej
  14. Rozdział 464 Nie będę miał innego wyboru, jak cię ukarać
  15. Rozdział 465 Jego rosnące zainteresowanie nią
  16. Rozdział 466 Jego prawdziwe intencje
  17. Rozdział 467 On się nie dowie
  18. Rozdział 468 Nie będę Cię zmuszać, żebyś ze mną wrócił
  19. Rozdział 469 To na co zasługuję
  20. Rozdział 470 Masz uczucia do Belli
  21. Rozdział 471 Myślisz, że możesz odzyskać Bellę w ten sposób
  22. Rozdział 472 Nie będę miał innego wyboru, jak tylko przekazać to panu Clarkowi
  23. Rozdział 473 Czy to coś zmienia?
  24. Rozdział 474 Przyjdę
  25. Rozdział 475 Naturalna reakcja
  26. Rozdział 476 Porwany
  27. Rozdział 477 Ona chce śmierci Belli
  28. Rozdział 478 Jej znaczenie dla Liama
  29. Rozdział 479 Trzymaj się z daleka od mojego brata
  30. Rozdział 480 Gdzie mogła pójść Bella
  31. Rozdział 481 Zniszczyć jej reputację
  32. Rozdział 482 Nieudany plan
  33. Rozdział 483 Winowajca
  34. Rozdział 484 Walka
  35. Rozdział 485 Zadzwoń do osoby
  36. Rozdział 486 Nie jest dla niej całkowicie bezużyteczny
  37. Rozdział 487 Metody złośliwe
  38. Rozdział 488 Ostrzeżenie Kylee
  39. Rozdział 489 Dwie opcje
  40. Rozdział 490 Decyzja Rhysa
  41. Rozdział 491 Nie mogę ci pomóc
  42. Rozdział 492 Apologia Darwina
  43. Rozdział 493 Proszę, wyjdź za mnie
  44. Rozdział 494 Potencjalnie śmiertelny cios
  45. Rozdział 495 Ona jest szalona
  46. Rozdział 496 Dobra rzecz
  47. Rozdział 497 Typ A
  48. Rozdział 498 Dojdź do sedna tego
  49. Rozdział 499 Nie wierzę
  50. Rozdział 500 Violet pocałowała Liama

Rozdział 3 Ona jest oszałamiająco piękna

Minęły trzy lata, a w posiadłości rodziny Thomasów w Owathe panowała atmosfera podniecenia.

W wielkiej sali bankietowej śmiech i rozmowy mieszały się z gęstym zapachem perfum.

Rodzina Thomasów, która należała do czterech najbardziej wpływowych rodzin w Owathe, posiadała znaczną władzę.

Tego wieczoru świętowali powrót chrześnicy głowy rodziny z zagranicy, wydając wystawny bankiet.

Na tę okazję licznie przybyła elita miasta.

„Liam, czy to nie prawda, że Bella wróciła również dzisiaj?” zapytał Raymond Adams z kąta pokoju.

Słysząc pytanie, Liam zatrzymał się na chwilę, zaciskając palce na kieliszku wina. Po krótkiej przerwie odpowiedział skinieniem głowy, aby potwierdzić nowinę, po delektowaniu się łykiem wina.

Ubrany w elegancki, ciemnoniebieski garnitur, Liam emanował aurą skrupulatnej elegancji.

„Już najwyższy czas!” powiedział Raymond, odwracając się, by spojrzeć na Violet, która stała obok Liama. „Ta kobieta, którą poślubił Liam, powinna dawno zniknąć z jego życia. Gratulacje, Violet. To musi być tylko kwestia czasu, zanim zostaniesz panią Clark”.

Violet odpowiedziała z lekkim uśmiechem, jej głos był łagodny: „ Dla mnie liczy się bliskość z Liamem, a nie tytuł jego żony”.

Pomimo jej słów, jej uważne spojrzenie na Liama mówiło wiele o jej prawdziwych uczuciach, a jej oczekiwanie, że wyjdzie za Liama, było oczywiste dla wszystkich obserwatorów.

Liam odwrócił wzrok, bezmyślnie stukając palcem w szklankę i pozostając w milczeniu.

Widząc pełne nadziei spojrzenie Violet, Raymond powiedział: „Liam wyraźnie cię uwielbia, Violet. Gdy tylko uwolni się od Belli, bez wątpienia od razu uczyni cię swoją żoną. Zgadza się, Liam?”

Liam nie reagował, wydawał się być pogrążony we własnych myślach.

Violet rozchyliła usta, gdy chciała przemówić, ale uwaga wszystkich zebranych nagle skupiła się gdzie indziej, bo ktoś zakłócił jej spokój przy wejściu.

Wszystkie głowy odwróciły się, gdy dźwięk stukających obcasów rozbrzmiał na marmurowej podłodze, odzwierciedlając bicie serca tłumu.

Pojawiła się uderzająca postać w ognistoczerwonej sukni. Suknia miała głęboki dekolt w serek i błyszczące cekiny, a rybi ogon tańczył, gdy kobieta szła.

Jej obecność była niezaprzeczalnie magnetyczna, a figura idealna. Jej wyrafinowane rysy twarzy były obramowane jasnymi oczami, których urok podkreślał ciemny eyeliner. Jej piękno było nie tylko widoczne, ale i odczuwalne, pozostawiając wszystkich obecnych oszołomionych.

„O mój Boże! Kim jest ta kobieta? Nie mogę uwierzyć, że ktoś tak urzekający był tutaj w Owathe przez cały czas! Dlaczego wcześniej jej nie widziałem?” Raymond nie mógł ukryć swojego zdumienia.

„Rzeczywiście, jest bardzo uderzająca” – skomentowała Violet z uśmiechem.

Liam powoli podniósł wzrok, by spojrzeć na kobietę, a jego oczy gwałtownie się zwęziły.

„Podoba mi się! Zaraz zdobędę jej numer. Poczekaj tylko na moje dobre wieści!” Raymond szybko powiedział, zmierzając w stronę kobiety zdecydowanym krokiem.

Zbliżając się do kobiety, Raymond obdarzył ją uśmiechem, który uważał za swój najbardziej czarujący. „Cześć, piękna! Jestem Raymond Adams, syn prezesa Adams Group. Czy pozwolisz mi na przyjemność poznania cię?”

Bella spojrzała na Raymonda, a na jej ustach pojawił się delikatny uśmiech.

Wcześniej w otoczeniu Liama Raymond był dla niej szczególnie surowy i ciągle rzucał w jej stronę obelgami.

Wcześniej wielokrotnie ją obrażał, w ogóle nie biorąc pod uwagę jej uczuć.

Ale teraz stał przed nią, wyraźnie oczarowany jej urodą.

Słodka ironia tej sytuacji rozbawiła Bellę.

Widząc czarujący uśmiech Belli, Raymond na chwilę oczarowany. Odchrząknął i powiedział: „Czy mógłbym mieć przyjemność poznania twojego imienia?”

Gdy Bella otworzyła usta, chcąc przemówić, przerwał jej głęboki głos: „Belinie...”

تم النسخ بنجاح!