Rozdział 3 Ona nigdy już nie wróci
Słowa „życie osobno” ścisnęły serce Sophii. To było smutne i bolesne uczucie.
Potrafiła policzyć, ile razy Ethan wracał do Everglade Manor po ślubie. Nie było to niczym innym, jak mieszkaniem osobno.
„Zostały tylko trzy miesiące. Nie widzę sensu wspólnego życia”.
Przyglądał się jej przez chwilę. Potem uśmiechnął się złośliwie.
„Ja decyduję, czy to bezcelowe, czy nie. Poproś Daniela o dwugodzinną przerwę dzisiaj. Zabierz swój bagaż z powrotem do dworu”.
"I-"
Przerwało jej pukanie do drzwi.
Daniel był na zewnątrz. Przypomniał Ethanowi: „Panie Northwood, spotkanie wkrótce się zacznie”.
Ethan zapiął rękawy. „Wynoś się”.
Sophia pozostała niewzruszona. „Ethan Northwood, nie wracam”.
„Ciągle powtarzasz to samo.”
To nie był pierwszy raz, kiedy się kłócili. Więc nie przejmował się tym.
Nie był to pierwszy raz, kiedy się wyprowadziła. Ale zwykle zajmowało jej to kilka dni, zanim wróciła.
Wiedziała, że on tego nie kupuje i uważała, że dalsze argumentowanie to strata czasu. W końcu zrozumiałby sytuację, gdyby czas płynął. Tym razem nie zamierzała wracać.
Wyszła z biura i udała się do łazienki. Musiała poprawić makijaż. Na jej brodzie był siniak, bo ją uszczypnął.
Następnie miała zanieść list rezygnacyjny do działu kadr.
W tym momencie ktoś do niej zawołał. „Sophia, w drukarce skończył się tusz. Szybko uzupełnij. Czekamy”.
Przyzwyczaiła się do otrzymywania takich rozkazów każdego dnia.
Jako osobista asystentka Ethana musiała dbać o jego posiłki i inne trywialne sprawy. Mimo to on jej nie pochwalał.
Zamiast tego kazał Danielowi wykonywać jej pracę. W rezultacie skończyło się na tym, że wykonywała zlecenia dla personelu.
„Sophia Everhart, mówię ci, żebyś uzupełniła tusz.”
To była Jenny Winchester. Nigdy nie lubiła Sophii. Jenny była tą, która szydziła z Sophii za zerwanie z jej bogatym chłopakiem.
„Nawet jeśli rezygnujesz, zachowuj się profesjonalnie. Twoja rezygnacja nie jest jeszcze oficjalna”.
„Moim zadaniem jest wykonywanie poleceń pana Northwooda i dbanie o jego posiłki. Czy uważasz, że teraz możesz wydawać polecenia zamiast niego?
W rzeczywistości wiele osób chciało zostać osobistą asystentką Ethana. Wszyscy czekali na swoją szansę.
Jenny była jedną z nich. Rozpaczliwie pragnęła, aby Sophia odeszła, aby mogła zająć jej miejsce.
Jenny rzuciła jej obrzydliwe spojrzenie. „Sophia, czy ty gdzieś zostawiłaś swój mózg? Zajmując się posiłkami pana Northwooda? Widziałaś, jak jadł jedzenie, które zamówiłaś?”
Serce Sophii zabolało na myśl o zmarnowanym jedzeniu. Potem poczuła ból w piersi. Jenny rzuciła w nią dokumentami.
Arogancko powiedziała: „Wydrukuj 20 kompletów do godziny 14:00, pani Everhart, musi pani znać swoje miejsce”.
Sophia zmarszczyła brwi. Niedługo potem usłyszała kroki za sobą. Odwróciła się i zobaczyła Ethana i Daniela opuszczających biuro.
Ethan spotkał się z jej wzrokiem i uśmiechnął się. Wydawał się z niej kpić, jakby mówił: „Co sprawia, że myślisz, że możesz się ze mną rozwieść, skoro nie potrafisz nawet wykonać prostego zadania?”
Prychnęła i rzuciła dokumenty z powrotem do Jenny tuż przed Ethanem. Papiery rozsypały się po całej podłodze.
Zanim Jenny mogła zareagować, Sophia odwróciła się i odeszła.
„Pani Winchester, nie tylko musimy znać swoje miejsca, ale także musimy zrozumieć, co oznacza nie. Nie zamierzam uzupełniać tuszu ani drukować papierów. Może pani złożyć skargę do pana Northwooda, jeśli pani odważy się.
„Poza tym jego typ to ktoś bezmózgi z gorącym ciałem. Ty jesteś bezmózgi, ale jesteś trochę płaski.”
Odważyła się obrazić innych, bo i tak zamierzała zrezygnować. Warto było, bo mogła źle mówić o Ethanie.
Twarz Ethana posępniała, a on zacisnął usta.
Następnie Sophia udała się do działu kadr, aby złożyć rezygnację.
Kierownik spojrzał na to i powiedział: „Pani Everhart, powinna pani zabrać to ze sobą. Jest pani osobistą asystentką pana Northwooda. Możemy kontynuować dopiero po jego pozwoleniu”.
„Jutro nie będę przychodzić. Potraktuj to jako nieobecność lub urlop, twój wybór” – powiedziała stanowczo.
Menedżer był zdezorientowany. „To jest sprzeczne z umową. Nawet jeśli zrezygnujesz, jest dwutygodniowy okres przejściowy”.
„Po co się męczyć, skoro praca polega na dbaniu o czyjeś posiłki? Czy mam uczyć nowego pracownika tego, czego Ethan nie je? Założę się, że umrze z głodu, bo zamówiłam już praktycznie każdy rodzaj jedzenia” – smażyła Ethana w myślach.
Nie obchodziło jej to. „Pan Northwood może w takim razie skierować sprawę do sądu”.
Gdy opuszczała Northwood Corporation, odebrała telefon od Zary Quinn, swojej najlepszej przyjaciółki.
Zara zaprosiła Sophię na drinka. Martwiła się, że Sophia będzie smutna po wczorajszych wiadomościach.
Sophia poczuła się zmęczona, więc odmówiła. Wróciła do hotelu, opuściła kolację i poszła spać.
Później obudziło ją pukanie do drzwi. Sprawdziła godzinę i zorientowała się, że jest 19:30.
Wstała z łóżka i otworzyła drzwi.
To był kierownik hotelu. Stał tam z profesjonalnym uśmiechem. „Dzień dobry, pani Everhart. Wygląda na to, że jest problem z pani pokojem, więc musimy go naprawić”.
„Daj mi nowy pokój, to”. Nie utrudniała mu tego. Zamiast tego zamierzała pójść do swojej sypialni i spakować swoje rzeczy.
Jednak zatrzymał ją i powiedział: „Przykro mi, ale nie mamy już wolnych pokoi. Zwróciliśmy pieniądze. Biorąc pod uwagę, że to nasza wina, opłata za odszkodowanie zostaje anulowana”.
Sophia zatrzymała się w miejscu, przypominając sobie, że Ethan żądał, aby wróciła do godziny 20:00. Skoro kierownik hotelu odwoził ją o 19:30, byłaby głupia, gdyby nie dostrzegła prawdziwego powodu całej tej sytuacji.
„Czy to ten łajdak Ethan Northwood? Nie wyjdę!” Była tak wściekła, że nie mogła powstrzymać słów.
Kierownik hotelu nie miał zamiaru trzymać tego w tajemnicy. Pani Everhart, proszę nie utrudniać mi tego. Prowadzimy po prostu małą firmę.
„Jaka mała firma z łatwością zarabia 15 milionów dolarów?” – zapytała samą siebie, uważając to za śmieszne.
Bez względu na to, jak bardzo była niechętna, nie miała innego wyjścia, jak tylko się wymeldować.
Kierownik hotelu był stanowczy i skłonny zrezygnować z odszkodowania. Tymczasem mechanicy stali przy drzwiach, twierdząc, że pożar może wybuchnąć z powodu problemu z obwodami.
Na koniec opuściła hotel z bagażem. Przy wejściu czekał na nią samochód. Należał do rodziny Northwood.
Joshua Whitman zauważył ją i szybko wysiadł z samochodu, aby pomóc jej z bagażem. „Pani Sophia, pan Northwood polecił mi, abym cię odebrał”.
„Powiedz Ethanowi, że nie wracam.” Unikała go i poszła do pobliskiego hotelu.
Nie zatrzymywał jej i wkrótce dowiedziała się dlaczego.
Recepcjonistka oddała jej kartę. „Przepraszam, ale twoja karta jest zablokowana. Czy masz inną?”