Rozdział 38 Gra Jenny (2)
Punkt widzenia Jenny:
Ale dla mnie wyglądała po prostu grubo i nie mogłem się doczekać, żeby jej to powiedzieć.
Wkrótce dotarliśmy do ekstrawaganckiego wieżowca Kings Industries i wysiadłam z samochodu. Wkroczyłam elegancko, trzymając białą torbę w lewej ręce, do budynku. Gdy tylko dotarłam, miałam zamiar od razu wejść do windy, ponieważ wiedziałam dokładnie, dokąd zmierzam, ale recepcjonistka musiała zwrócić moją uwagę. „Dzień dobry, panienko. W czym mogę pomóc?” Przewróciłam oczami i spojrzałam na nią przez sekundę. Prosta, podstawowa, głodna kobieta.