Rozdział 37 Pierwszy raz widzę matkę Harry'ego
„Wrócę do ciebie w przyszłym miesiącu, bo w tym miesiącu jestem zajęty”. Zamiast tego czekał trzy miesiące.
„Harry, właśnie spotykam się z reżyserem. Będzie dobrze”. Nie słuchała jego namów. W rezultacie reżyser ją odurzył. Mimo że rodzina Morrisonów wpłynęła na ostateczny werdykt i skazała reżysera na śmierć, to, co się wydarzyło, nigdy nie ulegnie zmianie.
„Harry, ta ceremonia wręczenia nagród wiele dla mnie znaczy. Muszę być obecna!” Jednak odeszła na długi czas, w tym czasie została nawet przyłapana na kamerze, jak przytula się z innymi męskimi celebrytami.