Rozdział 419
„ Jadę odwiedzić babcię, więc pomyślałem, że nie muszę zabierać ze sobą dowodu osobistego. Poza tym spieszyłem się, więc zostawiłem go w domu” – odpowiedział Claude tak „szczerze”, jak tylko mógł. Na początku wyglądał niewinnie i nikt nie podejrzewałby go o nic.
Jackson patrzył na niego przez chwilę, po czym odebrał młodemu policjantowi urządzenie weryfikacyjne i rzekł obojętnie: „Daj mi swój numer identyfikacyjny”.
„ 830…” Claude podał mu ciąg liczb, cały czas się uśmiechając.