Rozdział 438
„ Co mam zatem powiedzieć? Czy powinnam ci podziękować za to, że mnie zawstydziłeś i przysporzyłeś mi więcej kłopotów?” Elise zmarszczyła brwi, dając Danielowi do zrozumienia, żeby przestał się z nią drażnić.
Kącik ust Daniela drgnął z frustracji. Czy ona sugeruje, że moje wysiłki, aby jej pomóc, okazały się stwarzać więcej problemów? W porządku, jeśli nie rozumie, jak potężna jest Rodzina Dahlen, ale czy zwykły człowiek nie zrozumiałby, że będzie musiał ponieść konsekwencje po skrzywdzeniu czyjejś córki? Zarówno Russell, jak i Daniel poświęcili wszystkie swoje wysiłki, aby przekonać Rodzinę Dahlen, a nawet zaoferowali im drogie zioła. Mimo to wydawało się, że działania Russella i Daniela były bezcelowe w oczach Elise.
„ Jesteś jeszcze młoda, Elise; może dlatego brakuje ci przewidywania w tej sytuacji. Czy wiesz, że Dahlensowie mają niemal tyle samo władzy, co Griffithowie? Gdybyśmy nie pomogli ci wcześniej, musiałabyś cierpieć w Tissote od teraz” – wyjaśnił Daniel uroczystym tonem.