Rozdział 366 Wchodzenie w okres cichego traktowania
„Kaszel, kaszel, kaszel, kaszel...” Mary Miller znów była w szoku. „Nie. Pytałam, dlaczego tu jesteś?”
„Czy jeśli tu nie przyjdę, to wyjedziesz z tym człowiekiem?!” Prezydent Johnson zmrużył oczy w wielkiej złości.
Nie pytałem, skąd Mike Johnson się o tym dowiedział, wszystko dzięki dobremu kuzynowi Mary.