Rozdział 37 Jej bezpośrednim przełożonym był prezes.
Nie powiedziała mu, że przeszła do lepszej firmy, która oferowała wyższe wynagrodzenie, po prostu skłamała, że praca jest zbyt daleko od jej domu i że nie jest wygodnie dojeżdżać do niej codziennie.
Roger starał się jak mógł, żeby Mary została w jego towarzystwie, ale Mary musiała go przeprosić.
Po odłożeniu słuchawki Mary usłyszała zimny i kwaśny głos z tyłu: „Czy twoja matka wie, że jesteś kochanką Mike'a? Musiałaś zarobić dużo pieniędzy na Mike'u. Ale ostrzegam cię, jeśli jesteś rozsądna, lepiej uciekaj od niego sama. W przeciwnym razie zostaniesz wyrzucona jak szmaty, gdy się tobą znudzi”. Maggie była zacięta, nie mogła się doczekać, żeby rzucić się do Mary i ją ugryźć.