Rozdział 437 Na zawsze
Mary żartowała. Wiedziała, że Mike nie będzie dla niej surowy. W jej sercu był cudownym mężczyzną!
Oczywiście prezydent pokręcił głową. Ale zbliżył się do jego ciała z przymrużonymi oczami i powiedział złowieszczo: „W takim razie, kochanie, chcę całusa!”
Humph! Odważyła się pobić męża, nawet we śnie!