Rozdział 261
„Och, tak. Ostatni kierownik powiedział mi, że ta pani miała około 23 lat i była bardzo atrakcyjna. Zabrała naszyjnik do sklepu i zapytała, kto go zamówił”.
Głos kierownika sklepu był tak donośny, że wyrwał Wayne'a ze snu niczym syrena.
Wayne znał tylko jedną kobietę o nazwisku Gabriel – Annę – więc naturalnie ją podejrzewał.