Rozdział 67 Jakim zbiegiem okoliczności cię tu spotkałem
Davin westchnął cicho, gdy zobaczył, że odchodzi. „Powodzenia, pani Lane...” mruknął pod nosem.
Gdy Nicole weszła do salonu, od razu zobaczyła Evana na kawowej kanapie. Obserwował ją swoim zwykłym lodowatym spojrzeniem...
Nagle poczuła ucisk w klatce piersiowej.